вівторок, 7 лютого 2012 р.

KONIECZNOŚĆ I SKUTKI SAKRAMENTU POKUTY I POJEDNANIA

L U T Y

KONIECZNOŚĆ I SKUTKI SAKRAMENTU

POKUTY I POJEDNANIA

I niedziela miesiąca (5 lutego 2012 r.)

Ks. Grzegorz SIEMENKOW

Diecezja Charkowsko-Zaporozka

HOMILIA

Drodzy bracia i siostry, w naszym przygotowaniu do Ogólnoukraińskiego Kongresu Eucharystycznego w dzisiejszą niedzielę my wszyscy razem mamy zastanowić się i uwielbić Boga za dar sakramentu spowiedzi. Bóg w swoim wielkim miłosierdziu daje nam możliwość pojednać się z Nim. Niech nasze rozważania o konieczności i skuteczności tego sakramentu pomogą nam na nowo odkryć jego znaczenie w naszym życiu.

1. Dlaczego trzeba spowiadać się?

Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie wielkość daru Bożego, który był dany człowiekowi przy stworzeniu świata. Jak mówi Pismo Święte w księdze Rodzaju - po stworzeniu człowieka, Bóg dał mu wszystko, co stworzył, oraz dał władzę panować nad wszystkim stworzeniem. Ale przede wszystkim, człowiek otrzymał dar przyjaźni ze Stwórcą. Adam i Ewa odczuwali obecność Pana Boga, który przechadzał się w Ogrodzie Edemskim w czas letniej ochłody (por. Rdz 3,8). Ale harmonia ta była złamana. Nieprzyjaciel człowieka, szatan, kusi go wprowadzając wątpliwość: «Czy naprawdę Bóg zabronił wam jeść z jakiegokolwiek drzewa w ogrodzie?» i nie zatrzymał się na tym, dalej mówi: «Nie, na pewno nie pomrzecie! Ponieważ wie Bóg, że jeśli skosztujecie owoc, odkryją się wasze oczy i staniecie jak Bóg, który zna dobro i zło». Zarówno w pierwszym jak i w drugim zdaniu prawda pomieszana z nieprawdą. To prawda, że Bóg zabronił, ale nieprawda, że zabronił jeść ze wszystkich drzew, lecz tylko z jednego. Także prawdą jest, że odkryją się wasze oczy, lecz nieprawdą, że staniecie jak Bóg. Idąc za tym kłamstwem człowiek traci przyjaźń z Bogiem. Zaczyna wstydzić się, bać się i chowie się, bo odkrył swoją nagość. Tutaj widzimy istotę grzechu ludzkiego. Na początku grzech wydaje się czymś przyjemnym, ale po tym, jak popełnię go, nie jest tak cudownie jak się zdawało. Przychodzi lęk, ból i pustka, zaczynam nienawidzić siebie samego, bo grzech ogałaca mnie z godności człowieka. Ale Bóg w swojej nieskończonej miłości do człowieka, który nie zaufał Jemu daje nadzieję na zbawienie. Przez wybranie narodu Izraelskiego oraz jego historię, Bóg przygotowywał ludstwo do tego momentu, kiedy posłał na świat swego Syna Jednorodzonego, aby uratować go z grzechu i śmierci. Przejmując z wiarą tę prawdę, że Jezus Chrystus, będąc Bogiem, został człowiekiem, cierpiał, umarł i był pogrzebany i zmartwychwstał dnia trzeciego dla naszego zbawienia, przyjmujemy sakrament Chrztu, który obmywa nas z grzechu pierworodnego i czyni nas dziećmi Bożymi. Tak więc Chrzest jest głównym miejscem pierwszegio i dogłębnego nawrócenia. Przez wiarę w Dobrą Nowinę Bóg Ojciec w Jezusie Chrystusie znów daje nam możliwość żyć w przyjaźni z Nim. Przez Chrzest Jezus uczynił nas «świętymi i niepokalanymi» (Ef 1,4). Jednak nowe życie przyjęte w Chrystusie nie usunęło niemocy i słabości ludzkiej natury, skłonnej do grzechu, którą tradycja Kościóła nazywa pożądaniem i która zostaje u ochrzczonych. Tej prawdy doświadczamy codziennie ponieważ grzeszymy. Tutaj nie potrzeba nikogo w tym przekonywać. Wystarczy spojrzeć na swoje życie. A tym, kto uważa siebie za bezgrzesznego należy przypomnieć słowa świętego Jana Ewangelisty z jego pierwszego listu: «Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to sami siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy». Rodzi się pytanie co robić? Odpowiedź istnieje, potrzeba w swoim sercu odpowiedzieć na wołanie Chrystusa do nawrócenia: «Wypełnił się czas i bliskie jest Królestwo Boże, nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię» (Mk1,15), które wciąż nieustannie brzmi w Jego Kościele. Jeśli w moim sercu jest pragnienie nawrócenia świadczy to o tym, że łaska Boża działa we mnie i trzeba tylko odpowiedzieć na tę miłosierną miłość Bożą, Który pierwszy mnie umiłował. Znów rodzi się pytanie, jak to zrobić? To znaczy, że za tym wewnętrznym nawróceniem mają iść zewnętrzne przejawy pokuty. Innymi słowy można powiedzieć, że ta wewnętrzna pokuta, która jest chęcią i decyzją zmiany swego życia w nadziei na Boże Miłosierdzie i pomoc Jego łaski wyrażam w tym, że przystępuję do Spowiedzi Świętej. W tym Sakramencie my poznajemy ogrom miłości Bożej oraz prawdę o naszym grzechu. «Serce ludzkie nawraca się, patrząc na Tego, Którego zraniły nasze grzechy» - tak mówił święty Klemens Rzymski. Odpowiadając na pytanie dlaczego trzeba spowiadać się, można powiedzieć, że dlatego, bo chcemy zatrzymać grzech, chcemy odwrócić się od zła oraz chcemy żałować za złe czyny, którymi obraziliśmy Dobrego Boga. Jednak przestępujemy do Spowiedzi Świętej przede wszystkim dlatego, że chcemy pojednać się z Bogiem.

2. Skutki Sakramentu Pojednania

Mowiąc o zbawiennych skutkach Sakramentu Spowiedzi dla duszy ludzkiej, może trzeba najpierw powiedzieć jak się spowiadać. Przypomnijmy te pięć warunków dobrej spowiedzi, które uczyliśmy kiedy przygotowywaliśmy się do tego sakramentu po raz pierwszy. Pierwszym krokiem na drodze do pojednania z Bogiem jest rachunek Sumienia. Tutaj zadajemy sobie pytanie czym obraziłem Boga. Czy to wszystko co myślę, mówię i robię, czynię z miłością czy też nie? Często zdarzają się przypadki, że dorosły człowiek spowiada się jak dziecko, to znaczy robi rachunek sumienia z jego dziecięcej formy. Nie zauważa, że świadomość grzechu ma się zmienić, ponieważ zmienia się jej życie. Nasze sumienie ma być formowane zgodnie z prawdą, którą poznajemy w Piśmie Świętym oraz w Nauce Kościoła. Następnym krokiem jest żal za grzechy. Jest on bólem duszy i nienawiścią do popełnionego grzechu oraz ma wypływać z miłości Boga. Taki żal jest doskonały. On odpuszcza lekkie przewinienia, a nawet i grzechy śmiertelne, jeśli mieści w sobie mocne postanowienie wyspowiadać się przy pierwszej okazji. Natomiast żal niedoskonały rodzi się ze strachu przed wiecznym potępieniem i także jest darem Bożym. Strach ten inicjuje proces naszego nawrócenia, który pod wpływem łaski Bożej kończy się spowiedzią sakramentalną. Następnym krokiem na drodze nawrócenia jest wyznanie przed kapłanem wszystkich grzechów śmiertelnych, których jesteśmy świadomi. Chociaż nie ma obowiązku spowiadać się z grzechów lekkich, jednak pomaga to walczyć z naszymi nałogami oraz poddawać się uzdrawiającej łasce Chrystusa na naszej drodze do doskonałości. Święty Augustyn mówił tak: «Spowiedzią rujnujemy to, co zrobiliśmy sami, dając możliwość Bogu ocalić zrobione Nim. Początkiem dobrych uczynków jest wyznanie uczynków złych». Następne dwa kroki: mocne postanowienie więcej nie grzeszyć oraz zadośćuczynienie za popełniony grzech mają być odpowiedzią na doświadczenie bezgranicznej miłości Bożej. Trzeba zauważyć, jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, że te dwa kroki możemy uczynić tylko przez Jezusa Chrystusa, ponieważ z Niego czerpiemy siłę, przez Niego ofiarujemy je Bogu, z którym pojednaliśmy się, i dzięki Niemu one są przyjmowane przez Ojca. I dlatego ci, którzy ze skruszonym sercem i pobożnym nastawieniem przystępuje do tego źródła Miłosierdzia Bożego, którym jest Sakrament Spowiedzi, odczuwają głęboki pokój sumienia. Potwierdzeniem tego są słowa formuły rozgrzeszenia (niech ci udzieli przebaczenia i pokoju), którą kapłan jako szafarz tego przedziwnego sakramentu wymawia po naszej spowiedzi. Nawet z ludzkiego punktu widzenia wyznanie grzechów wyzwala człowieka i jej stan psychiczny. Dlatego tak wielu ludzi niewierzących zwraca się do psychologów, aby ich wysłuchał. A my mówimy dzisiaj o Sakramencie, w którym jest obecny sam Pan Jezus Chrystus. To pocieszenie duchowe ma swoje źródło w pewności, że Bóg przebaczył mi moje grzechy. Świadomość ta odnawia moją godność i napełnia moje życie błogosławieństwem Bożym. Kochani, my możemy mówić o innych darach i ich korzyściach dla naszego życia. To będzie prawdziwe. Nawet ten fakt, że każdy z nas inaczej przeżywa to spotkanie z Chrystusem. Jednak niezmiennym pozostaje fakt, że skutkiem Sakramentu Spowiedzi jest nasze zjednoczenie w najgłębszej przyjaźni z Bogiem oraz pojednanie z Kościołem. Te zbawienne skutki Spowiedzi Świętej dla naszego życia będą przedmiotem oddzielnych rozważań za dwa tygodnie. Dlatego dzisiaj w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu będziemy dziękować Dobremu Bogu za dar Jego Miłosierdzia, które nieustannie nam okazuje w Sakramencie Pojednania.

Немає коментарів:

Дописати коментар